Co zrobić, żeby budżet miasta był kolorowy

Żyjemy w czasach, w których forma jest tak samo ważna jak treść. Dlatego informacja skierowana do szerokiego grona odbiorców jest „opakowywana” w kolorowe obrazki i prezentowana wg tych samych reguł co farmaceutyki lub sprzęt elektroniczny.

Co ciekawe, również urzędy zaczynają w ten sposób „sprzedawać” posiadane przez siebie dane, np. te dotyczące budżetów. W zeszłym roku zasłynął z tego Słupsk, którego prezydent opublikował infografiki przedstawiające wydatki i dochody urzędu. Dzięki temu cała Polska dowiedziała się, że to stutysięczne miasto najwięcej pieniędzy wydaje na oświatę i wychowanie, politykę mieszkaniową, pomoc społeczną czy transport i łączność. Niektóre wydatki zaprezentowano też w niecodzienny sposób i okazało się, że miesięcznie: koszt utrzymania czystości na przystanku wynosi 75 zł, do jednego przedszkolaka miasto dopłaca 680 zł, a najwyższy czynsz w lokalu komunalnym (50 mkw.) to 510 zł. Pokazano też, jak każda złotówka z podatków rozkłada się na dotacje (np. 37 gr na oświatę, 14 gr na opiekę społeczną, 11 gr na transport itd.).

W Gdańsku zrobiono krok dalej i udostępniono mieszkańcom interaktywną stronę internetową, na której – po podaniu swojego wynagrodzenia – zobaczyć można, jakie kwoty z podatków trafiają na zadania współfinansowane przez miasto. Dodatkowo w serwisie w bardzo przejrzysty sposób zaprezentowano szczegółową strukturę dochodów i wydatków, najważniejsze inwestycje miasta oraz projekty zrealizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego. Również Katowice przygotowały interesujący dokument zawierający wizualizację budżetu. Ponadto pod koniec zeszłego roku w ramach projektu Medialab podjęto prace zmierzające do opracowania otwartego repozytorium danych budżetowych. Z ich wykorzystaniem powstanie witryna prezentująca online wydatki i dochody miasta. Informacje te przyczynią się także do powstania nowych produktów i usług cyfrowych. Przykład w tym względzie dał już Wrocław, który udostępnił podobne dane również na potrzeby zorganizowanego we wrześniu przez Ministerstwo Cyfryzacji Hackathonu Danych Publicznych. W jego trakcie przedstawiciele fundacji Media 3.0 opracowali aplikację „Ja tu rządzę”, która pozwala wcielić się w rolę prezydenta i zarządzać budżetem miasta.

Tego rodzaju inicjatywy są niezwykle cenne, realizują bowiem w praktyce zapisy ustawy o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego. Dzięki temu urzędy mogą się skupić na przygotowaniu referencyjnych danych, a podmioty zewnętrzne na ich analizie i opracowaniu. Tym samym otwieranie danych publicznych wyznacza bardzo ważną granicę: pomiędzy treścią a formą.



O serwisie