Przedłożone nie znaczy, że doręczone
Elektroniczna skrzynka podawcza na ePUAP nie pozwala wybrać sposobu wniesienia pisma w zależności od rodzaju podmiotu. To nie bug, to ficzer niemniej, jak się okazuje sposób potwierdzenia odbioru przesyłki ma wpływ na ważność i termin wpływu.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim wydał w czerwcu br. ciekawe orzeczenie w sprawie doręczania pism za pomocą środków komunikacji elektronicznej pomiędzy podmiotami publicznymi w postępowaniu administracyjnym. Podobne rozstrzygnięcia dotyczą zwykle tego, czy zachowano odpowiednią formę prawną pisma oraz czy dotrzymano kodeksowych terminów. Tym razem szło o to ostatnie, przy czym pikanterii sprawie dodaje fakt, że chodziło o nieco ponad 45 tys. złotych odszkodowania na rzecz powiatu za przeniesienie własności nieruchomości na gminę.
Stan faktyczny przedstawiono następująco: starosta w drodze decyzji ustalił na rzecz powiatu odszkodowanie od gminy i doręczył ją w piątek 8 lutego o godz. 12.42 burmistrzowi na jego elektroniczną skrzynkę podawczą (esp) na ePUAP. Wykorzystano do tego (tak należy sądzić) formularz pisma ogólnego do podmiotu publicznego, a system wygenerował i przesłał zwrotnie staroście urzędowe poświadczenie przedłożenia. W urzędzie gminy pismo z ePUAP odebrano jednak w poniedziałek 11 lutego i z taką datą nadano bieg sprawie. Dwa tygodnie później (25 lutego) burmistrz odwołał się do wojewody, przesyłając stosowne pismo na esp powiatu. Organ II instancji uznał, że odwołanie wpłynęło po terminie, który upłynął 22 lutego. Na to postanowienie wojewody burmistrz wniósł skargę do sądu.
Gorzowski sąd, analizując sprawę, stwierdził, że na mocy art. 392 kpa:
doręczenie pisma podmiotowi publicznemu przez organ administracyjny może nastąpić wyłącznie na elektroniczną skrzynkę podawczą tegoż podmiotu, a z tej formy doręczania pism podmioty publiczne nie mogą zrezygnować
Przy okazji wskazano na niedopatrzenie ustawodawcy, który ustawą z dn. 5 września 2016 r. o usługach zaufania oraz identyfikacji elektronicznej (DzU z 2016 r., poz. 1579) zmienił brzmienie art. 46 § 4 pkt 3 kpa tak, że przepisy § 9 i § 10 tegoż artykułu nie mają odniesienia do ustawy. Sąd nie miał jednak wątpliwości, że należy je rozpatrywać w świetle zasad określonych w ustawie o informatyzacji. Przy okazji wnikliwej analizy zasad wystawiania urzędowego poświadczenia odbioru zauważono, że skarżąca strona będąca jednostką samorządu terytorialnego znajduje się w specyficznej sytuacji. Jest jednocześnie podmiotem publicznym, ale też stroną postępowania administracyjnego, „której przysługują określone środki prawne i których wniesienie uzależnione jest od zachowania terminu”. Na tej podstawie stwierdzono, że właściwym dokumentem potwierdzającym doręczenie powinno być urzędowe poświadczenie doręczenia, a nie – jak przyjął organ II instancji – urzędowe poświadczenie przedłożenia, i w konsekwencji uchylono postanowienie wojewody.
Zauważmy, że rozwiązanie techniczne (formularz pisma ogólnego do podmiotu publicznego) działa tak samo niezależnie od tego, czy nadawcą jest osoba fizyczna, czy podmiot publiczny. Oznacza to, że zawsze po przesłaniu za jego pomocą pisma na esp urzędu zostanie wygenerowane UPP. Niefortunnie skonstruowane przepisy każą jednak zupełnie inaczej interpretować moment doręczenia korespondencji i mają istotny wpływ na określenie terminów. Dlatego, żeby być go pewnym, nie warto czekać do ostatniego dnia.