Najwyższy czas posprzątać cyfrowy śmietnik

Sprawdzanie punktów karnych przez internet pokazało, jak duży potencjał tkwi w centralnych rejestrach i ewidencjach. Jednak, gros urzędowych usług zostało już scyfryzowanych w poprzednich latach. Niestety, w dużej mierze zrobiono to źle i trzeba to teraz posprzątać.


24 kwietnia br. podstrona serwisu obywatel.gov.pl zawierająca informacje o tym, jak sprawdzić punkty karne przez internet, pękała w szwach (wyświetlono ją ok. 500 tys. razy!). Według szacunków resortu cyfryzacji do serwisu trafiło ok. 180 tys. nowych osób, a ostatecznie z usługi „Sprawdź swoje punkty karne” skorzystało ponad 100 tys. internautów. Co ciekawe, tego dnia założono też poprzez poświadczenia bankowe ponad 30 tys. profili zaufanych, niezbędnych do autoryzowania dostępu do raportu z systemu CEPIK. Bez wątpienia był to więc jeden z ważniejszych dni dla rozwoju e-administracji w Polsce, który pokazał, jak duży potencjał tkwi w centralnych rejestrach i ewidencjach. Przy okazji (po raz kolejny) potwierdzone zostało ogromne zainteresowanie Polaków usługami cyfrowymi sektora publicznego, i to nie tylko takimi, które odzwierciedlają procedurę administracyjną (informacja o punktach karnych kierowcy ma charakter informacyjny).


Liczba wywołań usługi Punkty Karne (pierwsze 24 h)

Ministerstwo Cyfryzacji już idzie za ciosem i zapowiada kolejne użyteczne e-usługi: rejestrację nowo narodzonego dziecka, elektroniczne zapisy do szkół oraz usprawniony wniosek o wznowienie dowodu osobistego. Nie należy jednak zapominać o tym, że gros urzędowych usług zostało już scyfryzowanych w poprzednich latach. Niestety, w dużej mierze zrobiono to źle. Świadczą o tym m.in. badania przeprowadzone w 2015 r. przez Instytut Logistyki i Magazynowania. Wynika z nich, że wśród wszystkich usług udostępnionych na ePUAP-ie: 25 proc. nie odwołuje się do formularzy opublikowanych w CRWDE, 38 proc. korzysta z nieaktualnego wzoru dokumentu, a 26 proc. wskazuje na nieaktualną podstawę prawną. Co więcej, aż 53 proc. usług wolnych od wymienionych wad wykorzystuje źle przygotowane formularze!

Na taki „cyfrowy śmietnik” trafiają później internauci poszukujący kolejnych usług administracji publicznej. Niezbędne jest więc wielkie sprzątanie ePUAP-u, choćby na podstawie art. 16a pkt 5 ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, i usunięcie z niego usług niespełniających standardów. Jest to niezwykle ważne, bo inaczej ta swoista „cyfrowa ucieczka do przodu” może odbić się czkawką i przyćmić sukcesy e-administracji.



O serwisie