Alchemia sztucznej inteligencji

Eksperci wyliczają, że za pomocą sztucznej inteligencji da się przyśpieszyć rozwój gospodarczy o ok. pięć lat, a wartość globalnego rynku rozwiązań AI w 2030 r. przekroczy 13 bilionów dolarów. Są też i tacy, którzy twierdzą, że dzięki niej nasze płace wzrosną! Bieg po Świętego Graala informatyki trwa.


Choć eksperci z Instytutu Sobieskiego twierdzą, że w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI) jesteśmy dopiero na początku drogi, to jak wyliczają analitycy Gartnera, za pomocą tej technologii da się przyśpieszyć rozwój gospodarczy o ok. pięć lat. „W praktyce dzięki AI możemy osiągnąć do 2030 r. poziom PKB taki, jaki bez AI mielibyśmy dopiero na przełomie 2034 i 2035 r.” – czytamy w informacji prasowej Ministerstwa Cyfryzacji. Z kolei z raportu firmy badawczej McKinsey wynika, że wartość globalnego rynku rozwiązań AI w 2030 r. przekroczy 13 bilionów dolarów! To sporo, więc wiele krajów (i firm) już dawno rozpoczęło bieg w wyścigu po Świętego Graala informatyki.

– Chodzi o to, byśmy nie byli tylko konsumentami i odbiorcami tych rozwiązań, ale przede wszystkim ich producentami i kreatorami – powiedział Marek Zagórski, minister cyfryzacji, przy okazji publikacji dokumentu „Założenia do strategii AI w Polsce. Plan działań Ministerstwa Cyfryzacji”. Znajdziemy w nim analizy i zalecenia dotyczące rozwoju gospodarki opartej na danych, finansowania innowacyjnych projektów, etyki i prawa, a także edukacji cyfrowej społeczeństwa. W ten ostatni obszar już teraz aktywnie włączają się firmy technologiczne, które chcą sponsorować zajęcia dodatkowe dla dzieci. – Jeszcze w tym roku zainwestujemy w trzy ambitne inicjatywy z zakresu sztucznej inteligencji. Pierwsza ma charakter społeczny – to wprowadzany obecnie unikalny program nauczaniamówi Jarosław Królewski, dyrektor generalny Synerise. Edukacja jest ważna, bo jak twierdzą eksperci Gartnera, dla większości z nas sztuczna inteligencja to istna alchemia.

Sztuczna inteligencja będzie miała pozytywny wpływ na wzrost zysków (90 proc. wskazań), większą wydajność (86 proc.) oraz innowacyjność działalności (84 proc.), a także powstawanie nowych miejsc pracy (69 proc.). źródło: Economist Intelligence Unit na zlecenie Microsoft

Według ekspertów McKinseya w ciągu najbliższych 12 lat ponad 70 proc. firm wdroży co najmniej jedną technologię bazującą na sztucznej inteligencji. Niemniej już dzisiaj wiele podmiotów korzysta z „samouczącego się” systemu przy przetwarzaniu faktur, zamówień lub innego rodzaju dokumentów. Czeka nas rewolucja w transporcie (drony i samochody autonomiczne), przemyśle (obrabiarki, kontrola jakości), sprzedaży i marketingu (profilowanie ofert), komunikacji (asystenci głosowi) czy w medycynie. – Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda pokazali ostatnio, że algorytmy sztucznej inteligencji dorównują najlepszym specjalistom w diagnozowaniu raka skóry, a miesiąc temu chińska firma BioMind udowodniła w zaaranżowanym konkursie, że ich rozwiązanie radzi sobie znacznie lepiej w diagnozie raka mózgu niż 15-osobowe konsylium najlepszych onkologów w krajumówi Michał Staśkiewicz z polskiej firmy Alphamoon specjalizującej się w AI.

Jednocześnie, jak wynika z badania SAS Institute, aż 57 proc. liderów biznesu wyraża zaniepokojenie związane z wpływem sztucznej inteligencji na relacje w zespole. Około 20 proc. z nich wskazuje też na opór pracowników wobec tej technologii, wynikający z obawy o utratę pracy. Nic bardziej mylnego, bo dzięki AI powstaną nowe role organizacyjne. Co więcej, ze zrealizowanego na zlecenie Microsoftu badania wynika, że 59 proc. menedżerów uważa, że sztuczna inteligencja wpłynie na zwiększenie płac, a 56 proc. dostrzega wzrost stopy zatrudnienia w ich branżach dzięki zastosowaniu technologii AI.



O serwisie